środa, 26 października 2011

dream mousse

Hejka moi mili! :-) Powiem Wam, że jestem baaardzo mile zaskoczona, że grono osób, oglądających mój bloog rośnie:-)!- jesteście najlepsi! :-) Jak zauważyliście dopiero zaczęłam przygodę z "fashion bloog" :-) ale będę się starała, aby było co raz ciekawiej:-). Na razie jednak...musicie poczekać na zdjęcia, bo mój aparat zgubiłam, a nowy dostanę dopiero na urodzinki :-). Stwierdziłam, że...chcę przedłużyć sobie włosy! Na gwiazdkę! Macie doświadczenie w takich rzeczach? Może któraś z was ma przedłużane i chcę się podzielić tajnikami w ich pielęgnacji :-) byłabym bardzo wdzięczna :-). Jutro ostatni dzień przed połowinkami...w piątek z rana idę kupić ramiączka i podkład:-) maybelline dream mousse(u góry zdjęcie)- polecam każdej osobie, która stawia na dobry produkt, mało wydajny, dzięki któremu skóra staję się matowa i jednolita :-). A tak poza tym, zauważyłam, że zainteresowała was moja psinka :-) oprócz niej mam jeszcze kotka (także przygarniętego) ma na imię Morfi i aktualnie grzeje mi kolanka :-)
Ale poszłabym sobie na sesje zdjęciową...ktoś chętny?:-)

31 komentarzy:

  1. Niestety nie mam doświadczenia w przedłużaniu włosów :( Ja osobiście nie stosuję na co dzień podkładu, ale fajnie poczytac obiektywne recenzje na wypadek jakbym chciała kupic :)
    Pozdrawiam
    http://iamsometimeshappy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ja zapuszczam włosy naturalnie, ostatnio dostałam do testowania szampon wspomagający wzrost włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moje włosy też są lekko falowane i też wolno rosną, ale od jakiegoś czasu stawiam na naturalne sposoby :) stąd też ekologiczny szampon przyspieszający wzrost włosów, na razie użyłam go dopiero raz :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój brat też ma niedługo polowinki :D
    A czemuż to kończysz z końmi? Dla mnie to coś fascynującego, już kiedyś zrezygnowałam z siodła, ale gdy ponownie wróciłam, czułam się tak jak dawno się nie czułam więc ponawiam :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Mało wydajny? To chyba nie zaleta tego produktu. Ja go osobiście bardzo lubię ale jako bazę pod cienie :) Przy takim zastosowaniu jest bardzo wydajny :D. Jeśli chodzi o przedłużanie to bardzo osłabia nasze naturalne włosy, nie wiem czy bym się zdecydowała. Nie znam nikogo kto miał ten zabieg i zdecydował się go powtórzyć. Ja polecam metodę Clip-in, osobiście stosuje od ponad roku i uwielbiam :D Nie są aż tak drogie a sama decydujesz czy chcesz je dziś założyć czy nie (zawsze Ci się może odwidzieć, zmęczyć itp), wybierasz sobie kolo i długość. Na prawdę super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojoj, słodko. kociaki są urocze. ja mam pieska. :3

    OdpowiedzUsuń
  7. To przykre. Na razie nie jestem zainteresowana, bo dopiero od niedawno wznowiłam swoją przygodę z siodłem :p o zawodach myślę na następne wakacje :p
    Mam nadzieję, że kiedyś wrócisz do koni :)
    A tak z ciekawości - masz jakieś bryczesy na sprzedasz?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za komentarz.
    Obserwujemy?
    Ja już dodaję i liczę na rew.;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki :)
    Co do podkładu... ja akurat jestem bardzo przeciwna kupowaniu produktów testowanych na zwierzętach, a maybelline właśnie to robi :<
    Bo robią to w okrutny sposób i większość zwierząt ginie przy takich testach...
    Namawiam do sprawdzania takich rzeczy.
    A co do Twojej psinki, to aż w serduchu się cieplej robi, jak czyta się, że ktoś ma zwierzaka ze schroniska :)

    OdpowiedzUsuń
  10. hej.
    Jeśli chodzi o włosy to mam dość spore doświadczenie.
    kiedyś przedłużałam metodą micro ring- niestety nie polecam. Włosy po zdjęciu ringów wypadaja, kołtunią się i są w makabrycznym stanie.
    Od roku przedłużam włosy metodą clip-in REWELACJA. Zakładasz i ściagasz kiedy chcesz, są na taśmie zakładane na spinki, trzymają mocno i możesz być pewna, że się nie osuną. Jest jeszcze jedna metoda ultradźwiękowa0 niestety koszt jest bardzo wysoki ok 1000zł. Szwagierka sobie zrobiła, i nie widać, zby miała przedluzane ale ten koszt przeraza.
    daje linka do clip-in jeśli byś chciała zamówić ( włosy są naturalne) http://cosmoshop.pl/
    zaprzaszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. dzisiaj w swzkole.wlasnie sie nad tym zastanawialam.ale jestem ciekawa wszystkiego,bo kompletnie sie na tym nie znam.i musze poczytac troche na jakis forach:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. http://linaange.blogspot.com/ istnieje od niedawna, staram się nie przynudzać, ale potrzebuję wiecej zainteresowanych, może akurat Ciebie zainteresuje blog, zreszta.. krytykować też jak najbardziej można.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z nimi to jest tak że rano doczepiasz (mnie to zajmuje mniej niż 3 minuty) a wieczorem ściągasz w nocy główka sobie oddycha, włoski odpoczywają, nic ich nie obciąża, nie tak jak w przypadku standardowego przedłużania i ja swoje myje osobno te na głowie :P i te doczepiane (jeśli o to Ci chodziło z moczeniem) A na ile starczają to zależy od użytkowania, ja swoje mam od roku i są chyba w lepszym stanie niż te co mam na głowie :P Z tym, że ja np nie prostuje ich prostownicom (nawet jak chce wyprostować włosy to prostuje swoje a potem dopiero doczepiam tasiemki)bo od tego się szybciutko niszczą (jak normalne włosy tyle że te nie mają skąd pobierać ewentualnych minerałów czy witamin na odbudowę)

    OdpowiedzUsuń
  14. Noł problem :P Jeśli chcesz jeszcze coś wiedzieć o nich to śmiało pisz :)
    Całusy

    OdpowiedzUsuń
  15. oj nie polecam przedłużania.. zniszczysz sobie włosy..
    kiedyś używałam tego podkładu i jest całkiem fajny:)


    zapraszam do obserwowania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jaki rozmiar? ja mam 36/38 bodajże :p za ile sprzedajesz, masz wystawiona na allegro?

    OdpowiedzUsuń
  17. Też nie mam przedłużonych włosów, także niestety nie zdradzę Ci tajniki jak o nie dbać ;P Ale z tego co kiedyś słyszałam to przy takich włosach warto zainwestować w szczotkę z naturalnego włosia :)

    Pozdrawiam :)

    ps: masz ślicznego pieska ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej :) ja sobię kupuję co jakiś czas włoski
    na stronie http://www.hairservice.pl/c/36/wlosy-naturalne-clip-in-on.html ktora bardzo ci polecam.
    Wlosy doczepiam i odczepiam kiedy chce. Jest to chyba nawygodniejsza metoda doczepianych wloskow.
    Doczepiam je na jakeis okazje albo gdy chce swietnie wygladac z dlugimi wlosami na jakims spotkaniu. Nie niszcza sie jesli sie o nie dba a doczepianie zajmuje ci dokladnie 5 minut no moze 7 :D. Masz tam filmik i wszystkie kolory wloskow. Jesli zamowisz i wybierzesz forme platnosci "za pobraniem" wlosy przyjda ci w ciagu 3 dni do domu :) polecam a efekt super.

    OdpowiedzUsuń
  19. szczesciary z nas :) ;*

    www.soveir.blogspot.com

    buziakii, Sov.

    OdpowiedzUsuń
  20. Tylko i wyłącznie jako baza pod cienie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ten podkład, już drugie opakowanie - uwielbiam go ;P

    Życzę dalszego rozwijania się bloga i zapraszam do mnie. ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Twój pies jest naprawdę słodki.
    Nie używałam tego podkładu, może kupię.
    Zapraszam na mój blog:
    http://bklaudia13.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. podoba mi się twój blog :) nie miałam nigdy przedłużanych włosów, ale słyszałam że naturalne włosy bardzo się wtedy niszczą ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. tez bym chciala zeby moja ogladalnosc wzrastala. marze sobie ciuchutko o tysiacu osob dziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. dziekuje slicznie! :)

    www.soveir.blogspot.com

    buziakii, Sov.

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny blog . Życzę powodzenia w prowadzeniu . Ja też prowadzę bloga o jakiś 2 tygodni . ;)
    Obserwuje i zapraszam do mnie . Będzie mi bardzo miło jak do mnie zajrzysz i wyrazisz swoją opinię na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  27. I like the mousse, I've got the same :)


    My blog
    xoxo Michaela

    OdpowiedzUsuń